Stowarzyszenie Towarzystwo Cyklistów notojadzim
KRS 0001071758 NIP 5562806254 REGON 527044647
nr. konta 81 1140 2004 0000 3202 8458 2257
Potem kręcone było już według normalnych zasad coffeeride'owych tras wyznaczonych przez Arnoldzika.
Nasz powiat inowrocławski mimo, że płaski da się lubić.
Mimo tego kilka razy wyjechaliśmy poza jego granicę, by obowiązkowo zaliczyć górskie tereny za sprawą Mariana w Dzierżoniowie, by razem wjechać pod twierdzę na Srebrnej Górze, pokonać przełęcze jugowską, walimską i sokolą.
Standardowo z wielką serdecznością ugościli nas strażacy w Kościerzynie oraz ORG'i KaszebeRundy, która ponownie pokazała swój charakter.
Jeden z naszych kolarzy próbował nauczyć swojego roweru salto mortale - niestety, rower miał inne plany i skończyło się na wysadzeniu z siodła i dłuższym pobycie w tej urokliwej krainie miodem i winem płynącej. Na szczęście, kolarz wrócił do grona po kilku dłuższych dniach i już pomału kręci kilometry.
Najbardziej pamiętne momenty sezonu?
Bez wątpienia to udział w wyścigach, na których emocje zawsze lekko podbijają tętno. Niektórym udało się wskoczyć na podium, inni zamiast na nie wskakiwać, zdecydowali się w nich uczestniczyć i CHWAŁA IM za to, bo koszulki notojadzim na zdjęciach są ewidentnie "ustrzeliwane" przez fotoreporterów.
Pod koniec września zawitaliśmy z wizytą w Wyrzysku i to właśnie TEN wyjazd dał impuls do tworzenia.
Zgodnie z relacjami z funpage'a Notojadzim , śmietanka kolarska regionu musi się pilnie liczyć z grupą amatorów ponieważ między czasie zmienił się statut i nowy sezon będziemy zaczynali "jako "profesjonaliści.
Chodzi oczywiście o osobowość prawna bo jesteśmy już oficjalnie Stowarzyszeniem o dumnie brzmiącej nazwie Towarzystwo Cyklistów notojadzim.
Podsumowując, sezon kolarski grupy Notojadzim był pełen śmiechu, nieoczekiwanych zwrotów akcji i rowerowych szaleństw.
Nasz grupa amatorów udowodniła, że kolarska pasja to nie tylko wyniki na zawodach ale także dbałość o wspólnie spędzony czas z uśmiechem na trasie.
Czekamy z niecierpliwością na sezon 2024.
Widzimy się w NOWYM ROKU